Parkrun Gdańsk-Południe, czyli…

Już w najbliższą sobotę, 30 lipca, wystartuje druga lokalizacja cotygodniowych biegów z cyklu Parkrun w Gdańsku. Linia startu ustawiona zaledwie trzy kilometry od domu, trasa tak dobrze mi znana, że chyba mógłbym biec z zamkniętymi oczami. Dystans, właściwie idealny, aby przygotować się do szybkiej dychy na jesień. I jak tu nie biegać?

Aby wystartować w Parkrunie zawsze miałem dobrą wymówkę – mianowicie odległość. Dojazd na miejsce, udział w biegu i powrót do domu zajęłyby mi pewnie około półtorej godziny i w tym czasie wolałem zrobić sobie trening. Teraz nie będę mógł się wykręcać, bo nowa lokalizacja, to w zasadzie codzienne miejsce moich biegowych potyczek. Potrafiłem przebiec, kręcąc kółka nad zbiornikiem retencyjnym Świętokrzyska II, ponad 23 kilometry, więc raczej nie będę mógł narzekać na to, że trasa jest monotonna.

Tak naprawdę jest dość urocza. Dwa zbiorniki retencyjne – jeden długości około 1300 metrów o nawierzchni brukowanej, drugi to kilometr na gruntowej utwardzonej ścieżce. Między nimi położony w cieniu fragment eleganckiej kostki zakończony delikatnym podbiegiem. Póki pogoda będzie sprzyjająca, to trasa nie powinna stanowić żadnego problemu. Inaczej, gdy będzie słonecznie (jedynie na fragmencie między zbiornikami będzie można schować się w cieniu), albo gdy spadnie deszcz (czeka nas kilometr w błocie). Mimo wszystko trasa nie jest wymagająca, jest płaska i można na niej wykręcić naprawdę dobry czas.

Trasa Parkrun Gdańsk Południe

PARKRUNmapa

Zapowiada się więc, że będę dość częstym gościem tych sobotnich spotkań. Faktem jest, że o godzinie 9:00 często już jestem po treningu, kąpieli i śniadaniu, ale nic mi się nie stanie jak raz na jakiś czas mój plan dnia ulegnie zmianie.

Dlaczego piątka to dystans dla mnie?

Będzie to świetne uzupełnienie treningu. Mój obecny rekord na 10 km, to 37:02. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc planem minimum na jesień jest rozmienienie 37 minut, a celem realnym dyszka poniżej 36. Interwały i podbiegi wzmacniają mnie, ale najlepszą formą treningu jest wyścig i teraz na pewno mi nie będzie tego brakowało. Nigdy jeszcze nie ścigałem się na 5 kilometrów, więc to też okazja do szlifowania nowej życiówki.

Więcej informacji na temat biegu Parkrun Gdańsk Południe znajdziecie na stronie.

Fragment trasy możecie obejrzeć poniżej (od 1:38 do 2:35 – zbiornik Świętokrzyska II):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.