Droga zimo,
Proszę Cię, idź już sobie, nikt Cię nie chce, nikt nie potrzebuje, idź i nie wracaj.
Nie pozdrawiam,
Adam.
***
Nie napisałem podsumowania 2022 roku. Nie miałem ochoty. Nie miałem sił. Tak naprawdę ledwo wróciłem do biegania po trzech miesiącach przerwy i już skończył się rok. Nadszedł czas podsumowań, czy też ogłaszania planów na kolejny sezon, a ja nawet nie wiedziałem, czy wróciłem na stałe, czy tylko na chwilę i dlatego totalnie odpuściłem.
Pomyślałem, że poczekam trzy miesiące i jeśli się okaże, że dalej biegam to się przypomnę.
Więc wracam, a w ramach konkluzji powtórzę to, co napisałem na socialach: 2022 żegnam bez żalu, nie był to dobry rok, ale miał swoje momenty… i z biegowego punktu widzenia mój TOP wygląda następująco:
1) 15. miejsce i… 13. wśród mężczyzn na 3 x Śnieżka – najtrudniejszy, najlepszy…, ponad siedem godzin walki w upale, gdzie z każdą pętlą byłem coraz bliżej pierwszej dziesiątki,
2) #TUT42, Trójmiejski Ultra Track i 4. miejsce – a zarazem podium wśród mieszkańców Trójmiasta, naprawdę niewiele brakowało, żeby wskoczyć do najlepszej trójki,
3) Wings For Life – 42. kilometry, gdzie zaliczyłem taką epicką ścianę, że byłem pewien, że już nic z tego nie będzie, a po kilku minutach pięknie zmartwychwstałem.
Złamanie obojczyka też miało swoje plusy. Wyleczyłem wszystkie mikrourazy, które od dłuższego czasu mi dokuczały, ale nie były na tyle uciążliwe, żeby odpuścić… i miałem czas.
To, co mnie rozczarowało zostawiam dla siebie.
***
Moja biegowa przerwa trwała od 22 września do 11 grudnia.
Powrót nie był trudny, ale byłem (i wciąż jestem) ostrożny. Długo nie zaglądałem do lasu, bo miałem sporo obaw, ale już mnie można spotkać w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, chociaż warunki nie rozpieszczają i nie czuję się do końca pewnie.
Dzisiaj mamy 11 marca, trzy miesiące temu znowu znalazłem się na biegowych ścieżkach i od tego czasu przebiegłem 833 kilometry, odpuściłem dwa razy – bo wiało tak, że strach było wyjść z domu i dlatego, że się przeziębiłem.
Czas wrócić nie tylko do biegania, ale też do formy.